Forum osiedla Powstańców Śląskich 85 i 87

Lenka

Wywiesić na tablicy ogłoszeń kartę z prośbą o niewystawianie śmieci na klatę schodową Smile

Piter

to już było ,nawet poprzez s-nię która na wystawionych smieciach kładła kartę z informacją że to nie jest miejsce na śmieci,

Lenka

To pozostaje tylko osobista prośba....ale nie wiem czy to dobry pomysł...

Zadowolony

"jak sobie z takim chamstwem i przejawem wolności w swoim domku poradzić?"

Wysypać zawartość na wycieraczkę. Smile

A jak sobie poradzić ze schodzącymi do garażu i zostawiającymi śmieci z domu przed drzwiami wejściowymi do garażu? Wygodnie nie ganiać do śmietnika? - oczywiście że wygodnie chamstwu. Smile

dogdevil

Nawiązując do postu Zadowolonego z 25go lutego pragnę poinformować, że nieformalna grupa z Wieży Północnej zwana Drużyną Pierścienia została rozwązana z powodów niezależnych. Nie mniej jej burzliwe dzieje warte są przypomnienia. W bujnym okresie rozkwitu i panowania zaliczyliśmy 26 interwencji ochrony i aż 4 interwencje policji. Starcia i drobne potyczki z wrogimi Orkami z wyższych i niższych pięter liczyliśmy na kopy a z puszek piwa Królewskiego można by zbudować solidny czołg. Za nasze największe osiągnięcie uważamy zbudowanie toru saneczkowego na klatce naszej wieży w Sylwestra 2005. Tor ciągnął się z drugiego pietra na parter naszej wieży a zjazdy pontonem dziecięcym dmuchanym były mierzone stoperem. Drużyna jak wspomniałem uległa rozwiązaniu i do głosu doszli Orkowie. Ostatnio słyszałem jak jeden z nich wydarł się na dziecko lat 10 za to że strzelało z rakietek. W noc sylwestrową Smile

kasia1906

A ja mam fajnych sąsiadów o ! Jest starsza pani z pieskiem i dziecko 2 letnie nade mną, ale dopóki wszyscy stosują zasadę "nie rób drugiemu co tobie nie miłe" da się żyć w tej klatce. No trzeba też deko tolerancji mieć w sobie i rozumieć, że dziecko czasem włączy tzw. wyjca i piesek poujada ... jak mieszkamy w bloku, to taki mamy folklor Smile

Pozdroofka
Kaśka

Lenka · Wysłany: Czw 10:36, 01 Mar 2007 Temat postu:

Czy to znaczy, że tylko moja klatak jest nudna i cicha??
U mnie nic się nie dzieje ;p
Chyba przeprowadzę się do wieżyczki Smile

loki · Wysłany: Czw 13:56, 01 Mar 2007 Temat postu:

Piter - dostaw takiemu śmierdzielowi swój worek ze śmieciami, najlepiej na wycieraczce..

Piter · Wysłany: Czw 20:14, 01 Mar 2007 Temat postu:

też o tym myslałem ale takich przyjemniaczków mam dwóch na swoim piętrze, a poza tym obawiam się że "mogliby aluzju nie paniać"

loki · Wysłany: Pią 1:15, 02 Mar 2007 Temat postu:

to już tylko mogę współczuć.... Confused

bo pozostało wyłącznie użycie przymusu bezpośredniego....

lebaid69 · Wysłany: Wto 0:32, 06 Mar 2007 Temat postu:

Gryzak · Wysłany: Czw 22:16, 08 Mar 2007 Temat postu:

lebaid69 · Wysłany: Wto 21:08, 20 Mar 2007 Temat postu:

... ano dokładnie w takim sam sposób w jaki Ty mogłeś zostawiać śmieci przy wejściu do garażu. Uważają, że jest to normalne zachowanie...

Z tą małą różnicą, że ja wyrzucałem śmieci do śmietnika! Tylko ich gabaryty się ochroniarzom nie podobały, a ktoś zaczął zostawiać tam śmieci koło śmietnika i pojawił się problem.

Więc zostawianie śmieci na klatce nie jest zbyt ok, no chyba, że sprzątasz w mieszkaniu i wystawiasz, a zaraz potem drałujesz z tym do kontenerów Smile

U mnie na klatce tego nie zaobserowoałem, jedynie zawsze rano wita mnie swąt petów, bo państwo z ostatniego piętra robią sobie palarnie z klatki !

Piter · Wysłany: Wto 22:32, 20 Mar 2007 Temat postu:

i u mnie część sąsiadów ( lub ich gości) pozostawia smród papierosów na klatce,
a ostatnio obserwuję buty na wycieraczce (co to za zwyczaj,a może to coś z rodzaju gumofilcy przed chałupą?) Surprised

no ale dzięki takim ludzią mamy o czy tu pisać Very Happy

ori

upraszam sąsiada/sąsiadkę z wieży o nie właczenie w weekend rano muzyki (budzik się zaciął?!!!). Ja rozumiem ogromną przyjemność płynącą z słuchania ulubionych kawałków zaraz po przebudzeniu, ale proszę mnie tym nie budzić!!! mnie i innych!